W dupiu byłeś? Obrazki widziałeś?
Dodaj coś Rejestracja Logowanie

mamy przeciwko brutalnym grom komputerowym. kolejna wiadomość od czytelniczki. witam. nazywam się julia. mam    lata. opowiem o swojej historii związanej z grami. wychowuje samotnie syna    letniego dziś franka. historia jaką opowiadam przydarzyła ślę w naszym domu   lata temu. franek był ponadprzemętnym dzieckiem. zawsze czerwony pasek nie schodził nigdy poniżej średniej    . jego największym zamiłowaniem była historia a szczegolnie ll wojna światowa na święta kupiłam mu grę hearts of iron iv. gra ta jest niejako symulatorem i wojny światowej. syn wiedział ze to będzie jego prezent na święta więc nie było zaskoczenia jedriak szczęście tak. stwierdził wtedy ze od zawsze marzył zagrać sw ją ulubioną postacią cesarzem hirohito. szczerze mówiąc pierwszy raz słyszałam by ktoś taki istniał. syn więc zaczął grę budowanie fabryk przygotowania do w jny. oczywiście wiedziałam jaką grę kupuje synowi byłam pewna ze to rozwiniejego znajomość historii. syn grywał całymi dniami tłumaczył mi ze aby przeprowadzić wojnę w grze trzeba spędzić wiele godom przed komputerem. nie przeszkadzało mi to. tymbardziej ze robil w to w czasie wolnym od nauki. pewnego razu widziałam jak franek z kolegami kopie piłkę na podwórku nie byłam z tych rodzicow co przychodzą by się drzeć i przeszkadzać chłopakom w zabawie. nagle mój syn wykrzyczał banzai i wślizgiem zaatakował kolegę łamiąc mu nogę. to był przerażający widok nie powiązałam wtedy tego z gra no bo czemu syn dostał karę pomogłam mamie kolegi ze znale ieniem dobrego lekarza wszyscy doszli do wniosku ze to zwykły wypadek podczas gry. jakoś tydzień później w nocy obudził mnie przeraźliwy krzyk i stek przekleństw z ust syna. przybiegłam a on zaplakany lezal w łóżku trzęsąc się i powiedział mi że zbliżają się amerykanie. powiedziałam synown ze to był zły sen ten się uspokoił i poszedł spać. nazajutrz syn byłjak nowonarodzony nie pamiętając snu. parę dni później syn znów dało sobie znać krzykiem. przyszłam w środku nocy do pak ju a franek klęczał z nozem przy brzuchu. powiedział mi ze wojna przegrana nadszedł czas by popełnić seppuku za jego cesarską mość. przebłagałam go mówiąc mu ze tojest świat realny nasza rozmowa trwała    min aż w końcu syn odłożył nfz. obrazu zadzwoniłam na policję informując o zajściu bając się ze syn ponownie będzie próbowal targnąć się na swoje zycie. na szczęście trafiłam na porządnych funkqonariuszy którzy zajęli się synem i zabrali go na izbę dziecka. następnego dnia trafił do psychiatry. spędził trzy miesiące w zakładzie jakoś po roku wrócił do siebie dziś syn ma juz dziewczynę jest porządnym chłopakiem za niedługo matura. proszę. uwazajcie na sieje dzieci bo czasem z błahej ochoty sprawienia przyjemności mozecie komuś zniszczyć życie tak jak cesarz hirohito zniszczył życie mojemu synowi. potrzebujesz pomocy ktoś cię prześladuje dokucza czy chcesz ślę zwierzyć komuś ze swojego problemu o którym nie mozesz porozmawiać z rówieśnikami zadzwoń.         jest to nr telefonu zaufania. pozdrawiam katarzyna. as o       komentarze    . udostępniono     razy l jan oilii r i i ótlłi v. abakankami patryk początek tekstu nazywam się julia koniec tekstu pozdrawiam katarzyna no kurde nie powiem dobry fejk taki dla ludzi co przeczytają całość bo inni mogą dać się nabrać. przestańcie robic z ludzi debili pozdrawiam przemek.  tag. lunięto odpowiedz m
angel
36
Wincy obrazków
Copyright © 2019 by wdupiu.pl