W dupiu byłeś? Obrazki widziałeś?
Dodaj coś Rejestracja Logowanie

mam fn mę. mala kilka etatów. ale biznes się kręci. ostatnio nasza najlepsza pracownica poszla na zapowiadane l  niedlugo urodzi dziecko. musialem przyjąć nową osobę bo stanowisko kluczowe przyjmowanie zleceń od klientów. przyjąłem takiego jednego niezbyt bystry ale przyjemny w rozmowie taki trochę śmieszek. pierwszy tydzień przygotowawczy delegowalem po kolei wszystkich żeby opowiedzieli o pracy nauczyli wszystkiego. i tutaj pierwszy zgrzyt dochodza mnie sluchy że gość w ogóle nie kojarzy tego co mowilo mu się wczoraj. wcześniejsze informacje jakoś przyswaja wyrywkowo ale niw ząb nie kuma nic o czym ktoś mu opowiadal    godziny temu. no ale ok jakoś przymknąłem na to oko może po prestu potrzebuje więcej czasu na nauczenie się czegoś. po   tygodniach zrobil się maly przestój. produkcja narzeka na to że nie ma co robic bo zlecenia nie wpadają. ale z tego co obserwuję naszą infolinie non stop ktoś dzwoni na skrzynce mnóstwo maili no właśnie nieodczytanych. idę do nowego. wchodzę do jego biura w oczy rzucil mi się wielki futeral. trochę się przestraszylem bo z nowego trochę wszyscy śmieszkowali i pomyślałem że przyszedl dziś do pracy zrobić bialorusina w biurowcu reuters w gdyni. zaczynam wiec spokojnie że co się dzieje że robota nie zrobiona a on sobie przegląda lornetki na allegro. i tutaj odjebalo się coś czego nie zapomnę do końca życia. on sięga do futerału wyciaga kurwa puzon i coś mi zaczyna napierdalai że kocha jakąś bemadetkę że ma problemy z koncentracjąi że bardzo kacho ją. wypierdolilem go za drzwi ęcej nie widzialem. po jakimś czasie okazalo się że ma brata bliźniaka i do pracy przchodzili na zmianę. najmu el
ddd
50
Wincy obrazków
Copyright © 2019 by wdupiu.pl